1. Wznoszę do góry oczy pełne wiary
w ciszy, w milczeniu, Panie, szukam Cię
Wczoraj tak lekka, dzisiaj znów upadam
tylko Ty możesz unieść mnie
Słabość jest siłą w nas
darowaną, by upaść i wstać
Swej słabości więc już nie boję się
Twoja miłość wciąż podnosi mnie
ref.
Jestem wolna jak wiatr
gdy unoszę się na Twych ramionach
Bezpieczna tak
swobodna jak ptak, ukryta w dłoniach Twych
2. Ponad słabości wznoszę swoje ręce
pełna wdzięczności Ciebie wielbić chcę
Wczoraj złamana, dzisiaj jestem silna
Panie, Ty umocniłeś mnie
Swoich łez nie boję się
darowane są, by obmywać mnie
ref.
Jestem wolna jak wiatr
gdy unoszę się na Twych ramionach
Bezpieczna tak
swobodna jak ptak, ukryta w Twych dłoniach
Wolna jak wiatr
ponad swój lęk unieść się zdołam
Siłę mi daj
na zawsze już chcę pozostać w dłoniach Twych