Dwadzieścia jeden, dzień w roku, w roku,
Osiem godzin przez pięć dni w tygodniu.
Trzydzieści pięć lat przymusowych robót.
Osiem godzin przez pięć dni w tygodniu.
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się!
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się!
Kto ukradł nasz czas i wybudował miasta?
Kto zdegradował śmierć robiąc z niej błazna?
Kto dba o nasze zdrowie w trosce o wydajność?
Kto zdegenerował bunt w nasze wyobraźnie?
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się!
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się
Stawiajmy opór z godnością
Stawiajmy opór z godnością
Palenie papierosów będzie znowu modne.
Spacerowanie po cmentarzach będzie znowu modne.
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się!
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się
Moloch, ucieczka głodnych i spragnionych, moloch.
Moloch, ucieczka głodnych i spragnionych, moloch.
Moloch, ucieczka głodnych i spragnionych, moloch.
Moloch, ucieczka głodnych i spragnionych.
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się!
Nie daj się, nie daj się, nie daj się, nie daj się,
Oddaj się, oddaj się, oddaj się, oddaj się