W zimnš noc, gdzie pod neonami
Stała tam, między ulicami
Nacie lat
Jasne brudne włosy, smutna twarz z piętnem przemocy
Nie masz nic, nie masz nawet siebie
W sercu lód, może litoć w niebie
Miała mieć to, co inni majš
Kochać to, co inni kochajš
W zimnš noc, gdzie pod neonami
Stoisz tam, miedzy ulicami
Każdy dzień, każda noc jest marš
A Ty w nich ciemnych rzšdz ofiarš
Nie masz nic, nie masz nawet siebie
W sercu lód, może listoć w niebie
Miała mieć to, co inni majš
Kochać to, co inni kochajš
Miała mieć w sobie zieleń lata
Miała biec, aż po kraniec wiata
Miała żyć, miać się razem z nami
Nie ma Cię, nie ma między nami
Zimna noc, gdzie pod neonami
Nie ma Cię między ulicami
Nacie lat
Jasne brudne włosy, smutna twarz, pusty wzrok.. Oley/?
-