Mała katastrofa, Ikar spadł bez szans ktoś się przestał kochać.
Małe wstrząsy ziemi, runął dom, szloch rąk, ognia krąg.
Małe wściekłe morze, fali cios, nad dom, mały okręt poszedł.
Mały tajfun przeszedł, wszystko starł nasz kraj Ty i ja.
Czas, zabijam tylko czas bo reszta już umarła
Czas, za dużo wciąż go mam, przed lustrem sam na sam
Czas, jak ołowiana łza, jak na pustyni piach, bez Ciebie…
Mały koniec świata, nie ma trąb i bomb mała świata strata
Lecą w dół anioły, szary deszcz jak dzień suchych łez
Nie ma gdzie się podziać, z zeszłych dni sam pył, popiół został po nas
Jestem choć mnie nie ma, nie ma nóg i rąk chociaż są
Czas, zabijam tylko czas bo reszta już umarła
Czas, za dużo wciąż go mam, przed lustrem sam na sam
Czas, jak ołowiana łza, jak na pustyni piach
Czas, zabijam tylko czas bo reszta już umarła
Czas, za dużo wciąż go mam, przed lustrem sam na sam
Czas, jak ołowiana łza, jak na pustyni piach, bez Ciebie…