Z pośród cichych szarych dni
Umykamy ja i ty
I gdzieś w tłumie wciąż szukamy siebie
Chociaż potykając się o krok
I właściwie przecież nigdy nie wiesz
Czy odnajdziesz właśnie to
I nawet, jeśli się czujesz sam
Wiesz jestem z Tobą
I nawet, kiedy znów spłynie łza
Wiesz jestem obok
Zanim serce twe zlękną znowu smutki
Nim pomyślisz, że znowu nie masz szans
Pamiętaj przecież jestem ja
Zawsze z Tobą..
Zawsze obok..
Setki dróg w tej jednej śpi
Wciąż zmęczony czas a my
Tak bardzo chcemy iść
I gdzieś w sobie wciąż czujesz pragnienie
Chociaż potykając się o krok
I właściwie przecież nigdy nie wiesz
Czy to jest dla Ciebie los
I nawet, jeśli się czujesz sam
Wiesz jestem z Tobą
I nawet, kiedy znów spłynie łza
Wiesz jestem obok
Zanim serce twe zlękną znowu smutki
Nim pomyślisz, że znowu nie masz szans
Pamiętaj przecież jestem ja
Zawsze z Tobą..
Zawsze obok..
Idealny jasny szkic
W twoim planie pełnia sił
Czego pragniesz możesz mieć i możesz dać
Nim popełnisz jednak błąd
Pomyśl i pamiętaj skąd
Znasz dobrze to
Znasz to
I nawet, jeśli się czujesz sam
Wiesz jestem z Tobą
I nawet kiedy...