Hey wy ludzie dziennego życia nie obchodzi was
To co dzieje sie nocami na ciemnych ulicach
Żadko odwiedzane miejsca nie oświetlone
Są najczęstrzymi miejscami zbrodni pierdolonej
Szedł ktoś od dziewczyny, drzewa zasłaniały światło
Zamaskowany żul z kosą poderznął mu gardło
Kopał go przez chwile spenetrował kieszenie
Nikt nic nie robi w tej sprawie - przeznaczenie
Pełno jest skurwieli nie pracujących nigdzie
Szukających sytuacji by Ci chleb z gardła wydrzeć
To jest tak normalne w tym pierdolonym kraju
Skurwysyny sie bogacą, uczciwi umierają
Politycy kombinują jak tu nabić kieszenie
Nie myślą o tych rzeczach które miały zdarzenie
Pod moimi oknami kogoś zajebali
Mam już dosyć tego gnoju a chce spokoju
Ref: To Ja Bobby D. władca podziemia
Każdy kto umrze będzie miał ze mną doczynienia
Czy chciałbyś choć raz czuć sie bezpiecznie wracając
Z pracy, ze szkoły, na ulicy rozmawiając
Czy to jest możliwe, dziś powiedzcie mi
Czy ktoś sie kurwa zajmie tymi pojebami
Czy masz pojęcie jak często sie zdarza
Morderstwo czy kalectwo popełnione przez gówniarza
Czy wiesz co to jest krew na klatce schodowej
Codziennie nowa świeża po bibie alkoholowej
Sąsiad wali w moje ściany z sąsiedniego mieszkania
Głód narkotyczny łeb mu rozpierdala
Stworzyły sie problemy które nie były konieczne
Mentalność ludzi sprawia że trzymają sie zdala
Ref.
Tu gliny spisują za złe przejście przez droge
A dwie przecznice dalej przestrzelają komuś głowe
Oni dobrze słyszeli że tam padły strzały
Ale to pierdolą bo sami sie boją
Student politechniki zastrzelony tak sobie
Chłopak z Częstochowy pocięty na głowie
Prawdopodobieństwo dostania kulki w łeb
Jest takie samo jak wozem wjebanie
Duszę powiedzenie jesteś jak zwierze
Lecz jakie zwierze jest tak okrutne jak człowiek
Bez ogródek, bez tajemnic powiedzmy sobie
Nie mamy większych szans, żeby przetrwać
Rzeźnia na ulicy, na stadionie oraz w domu
Ciężarna matka w jebaniu nie zawiniła nikomu
Każdy chce być gangsta każdy chce być twardy
Witaj w nowych czasach, teraz jesteś gówno warty
Ref.