Drzwi intymnie skrzypią, gdy się je otwiera
A co chwilę wchodzi ktoś i ktoś wychodzi
Można spotkać tu na przykład oficera
Pannę, mogą trafić się też państwo młodzi.
Tuż za nimi nauczyciel z podstawówki
Stawia kołnierz, okulary ciemne wkłada
Chichoczące trzy wesołe wdówki
Ciągną opierającego się sąsiada.
Czy to jest duże faux-pas
Wstąpić do sex shopa?
Czy to wiąże się od razu
Z moralności obrazą?
Czy to jest duże faux-pas
Wstąpić do sex shopa?
I czy prosto z tych odwiedzin
Trzeba gnać do spowiedzi?
Drzwi intymnie skrzypią, gdy się je otwiera
Lecz czasami tu nie wciśniesz nawet szpilki
Bo wycieczka zakładowa właśnie teraz
Ma w programie punkt: Muzeum Techniki.
Dama z kokiem próg przekracza skocznym krokiem
Tęgi dżentelmen za tą panią sunie sennie
Może nie kupią nic, bo akcesoria drogie
Lecz popatrzeć przecież także jest przyjemnie.
Czy to jest duże faux-pas...
Drzwi intymnie skrzypią, gdy się je otwiera
A co chwilę wchodzi ktoś i ktoś wychodzi
Pewien jegomość wrzeszczy, że ''Sejm oraz Senat
Z tą rozpustą muszą coś nareszcie zrobić
Decyzję podjąć trzeba na najwyższym szczeblu''
Oburzenie swoje wciąż wyraża szczere
Panie! Weź się żesz pan nie denerwuj
Przecież tutaj chodzi tylko o interes.
Czy to jest duże faux-pas...
Drzwi intymnie skrzypią, gdy się je otwiera
A co chwilę wchodzi ktoś i ktoś wychodzi
Przez przypadek się zaplątał jakiś dzieciak
''Czy to tutaj sprzedają te hot dogi?''
Czy to jest duże faux-pas
Wstąpić po hot doga?
Czy to wiąże się od razu
Z moralności obrazą?