Prószy śnieg i w świetle gwiazd się złoci,
mróz choinki w lesie wszystkie zmroził,
coś cichego, słychać w zagajniku,
to rośnie puch, a na nim ślady lisów.
Pachną świerki całe obielone,
dzielą się płatkami aniołowie,
ktoś zapalił świeczkę, by nie zgubić drogi,
jasność z niej w nasze progi wchodzi,
To najlepsza nowina,
Panna syna porodziła,
idźmy wszyscy do stajenki,
tam Jezusek jest maleńki.
To najlepsza nowina,
Bóg w ofierze dał nam Syna,
idźmy wszyscy do stajenki,
w żłóbku Jezus śpi maleńki.
Niebo lśni od rozpalonych komet,
każda z nich podąża swoim torem.
Jedna droga, ale w myślach wielu,
jeden świat, a tyle mamy celów.
Do Betlejem pastuszkowie biegną,
radość swoją głoszą tu i tam,
Bóg jest również do tych co nie wierzą,
wątpliwościom pragnie przydać zmian.
To najlepsza nowina,
Panna syna porodziła,
idźmy wszyscy do stajenki,
tam Jezusek jest maleńki.
text: Mirosław Kowalik
hudba: Mirosław Kowalik