Dla Ciebie zawsze oddam siebie
Ot, przynajmniej dzisiaj w nocy, chcesz?
Nie stawiaj pytań, przecież nie chcesz wiedzieć:
Czy tak naprawdę jest O.K.?
R : Dla Ciebie tylko, morda, chcę
Być niemiertelnym, jednym z nich
I niech dzi dzieje się, co chce
Już nie obiecuj, czekaj, wiem...
Mógłbym dzi czekać przy otwartych drzwiach
Wštpić i hutać się jak szczyl
Nie ma co od dziesięciu, chce odliczać w dół
Może tak razem zechcesz znów
R : Dla Ciebie tylko, morda, chcę
Być niemiertelnym, jednym z nich
I niech dzi dzieje się, co chce
Już nie obiecuj, czekaj, wiem...
Wspólnš łatwiznę odbębniamy tu wcišż
Choć w siódmym niebie jest się tylko raz
A potem, spada w dół
Choć nam tu dobrze, tak po prostu cool
Czas ulotnić się stšd, zanim słońce nas dopadnie
Wcišgnie, aż do chmur
R : Bo dla Ciebie tylko morda chcę
Być niemiertelnym, jednym z nich
I niech dzi dzieje się, co chce
Już nie obiecuj, czekać chcę
Poczekać chcę
Poczekać chcę
Poczekać chcę