Pod kontrolš masz swój koszmarny wiat
Widzisz tylko to, co widzieć chcesz
Nie rozumiesz mnie, nienawidzisz się
Gardzisz wszystkim tym, co dobre jest
Jeden mały oddech
Poczuj przestrzeń, zamknij oczy swe
Daleko stšd, do umysłu bram
Zapytaj się jak innni widzš cię
Daleko stšd zostaw swojš złoć
Daleko stšd
Gnębi cię znów sen, zacinięta pięć
Nie potrafisz obok tego przejć
W lustrze obca twarz, nie wyglšdasz tak
Kto namalował na niej strach
Daleko stšd, do umysłu bram
Zapytaj się jak innni widzš cię
Daleko stšd zostaw swojš złoć
Daleko stšd
Jeden mały oddech
Poczuj przestrzeń, zamknij oczy swe
Jeszcze jeden oddech
Inny wymiar gdy nadchodzi sen
Daleko stšd, do umysłu bram
Zapytaj się jak innni widzš cię
Daleko stšd zostaw swojš złoć
Daleko stšd
Gdy siebie masz już doć
Daleko stšd, do umysłu bram
Zapytaj się jak innni widzš cię
Daleko stšd zostaw swojš złoć
Daleko stšd