„Pokahontas”
Na lądzie gdy rozglądasz się lądując
Chcesz wszystko mieć na własność nawet głaz
A ja wiem, że ten głaz ma także duszę i nie ma i zaklęty w sobie czas.
Gdy myślisz, że są ludźmi tylko ludzie, których ludźmi nazywać chce Twój świat
Lecz jeśli pójdziesz tropem moich braci - dowiesz się największych prawd, najświętrzych prawd.
Czy wiesz czemu wilk tak wyje w księżycową noc i czemu ryś tak zęby szczerze rad?
Czy powtórzysz te melodie co z gór płyną?
Barwy, które kolorowy niesie wiatr.
Barwy, które kolorowy niesie wiatr.
Pobiegnij ze mną leśnych duktów szlakiem, spróbujmy jagód pełne słońca dni.
Zanurzmy się w tych skarbach niezmierzonych i choć raz o ich cenach nie mów mi.
Ulewa jest mą siostrą, strumień bratem, a każdy z żywych stworzeń to mój druh.
Jesteśmy połączonym z sobą światem, a natura ten krąg życia wprawia w ruch.
Do chmur każde drzewo się pnie, skąd to wiedzieć masz, skoro ścinasz je.
To nie tobie ptak się zwierza w księżycową noc, lecz ludziom wszelkich ras i wszelkich wiar.
Płonącym te melodie co z gór płyną
Barwy który kolorowy niesie wiatr
Możesz zdobyć świat, lecz to będzie tylko świat.
Nie barwy, które niesie wiatr.
Nazywam się John Smiths, a ty? Pokahontas.