Kiedys spotkam cie
W jakims klubie, dyskotece
Kiedys spotkam cie, chociaz wcale tego nie chce
Bylem mocno najebany, gdy ci to obiecywalem,
Ze za kilka lat cie spotkam i wtedy porozmawiamy
Bylem mocno najebany, nie bralem pod uwage
Ze zupelnie sie zmienimy, nie bedziemy tacy sami
Kiedys spotkam cie, w jakims klubie na imprezie
Kiedys spotkam cie, chociaz wcale tego nie chce
Chcialem ci zaimponowac, gdy ci to obiecywalem
Teraz jakims cudem wszystko sie udaje
Kiedys spotkam cie,
W jakims klubie, dyskotece
Kiedys spotkam cie, chociaz wcale tego nie chce
Rozejrzyj sie dookola, tu nie zmienia sie nic
Te melodie ktore slyszysz to piosenki The Smiths
To jest Londyn i Manchester-miejsca w ktorych chcialbym zyc
Tramwajem 11 bedziesz zawsze mogla wrocic
Kiedys spotkam cie
Tak zupelnie przez przypadek
Kiedys spotkam cie
Ty zwyczajnie powiesz ''czesc''
To podmiejska dzielnica i na stacji nocny sklep
Mozna kupic jakies alko,znow pierdolnac sobie w leb
Kiedys spotkam cie
W jakims klubie, dyskotece
Kiedys spotkam cie
Chociaz wcale tego nie chce
Kiedys spotkam cie
W jakims klubie, dyskotece
Kiedys spotkam cie
Chociaz wcale tego nie chce