Nigdy nie lubiłam czekolady
pomarańczy albo szampana
Życie było trudne i twarde:
patrząc na niebo czuć się w piekle
Ale kartofle, tłusta śmietana
kurczak na stole, wiśniowa zupa
to były jej proste marzenia
Proste życie, prosto do nieba.
Codziennie chodziłam do ogródka
zbierać kapustę szybko przed zimą
Nie było czasu na romantyczność,
słodkie myślenie albo tęsknotę.
Ale kartofle, tłusta śmietana
kurczak na stole, wiśniowa zupa
to były jej proste marzenia
Proste życie, prosto do nieba.
Jerara tarararam tararam
Jerara tarararam tararam
Jerara tarararam tararam
Jerara tarararam tararam
Param
Chłopcy patrzyli jak ona pracuje
ciężko i sprawnie w czarnej fabryce
Cegły były ciężki i wielkie
ręce czerwone, nogi skręcone
Ale kartofle, tłusta śmietana
kurczak na stole, wiśniowa zupa
to były jej proste marzenia
Proste życie, prosto do nieba.